CCC Development Team po Wyścigu Dookoła Mazowsza

W inaugurującym sezon kolarski w Polsce Wyścigu Dookoła Mazowsza najlepszy z naszych zawodników – Szymon Krawczyk zajął piąte miejsce. W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze Petr Kelemen, który zajął ósme miejsce oraz Stanisław Aniołkowski, który uplasował się na dziewiątej pozycji.

Wyścig rozpoczął się dość niespodziewanie. Na ostatniej pętli pierwszego etapu doszło do wypadku z udziałem motocyklisty i w związku z tym został on odwołany. Drugiego dnia kolarze rywalizowali na trasie wokół toru na Służewcu. Nasi zawodnicy spisali się bardzo dobrze, bo w pierwszej dziesiątce ten etap ukończyło czterech z nich. Najwyższą lokatę zajął Petr Kelemen, który stanął na trzecim stopniu podium. 

– Bardzo się cieszę, że mogłem stanąć na podium. Trzecie miejsce w jeździe indywidualnej na czas to bardzo dobry start do wyścigu, który dał mi drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Cały zespół solidnie pracował wczoraj i dziś. Myślę, że jesteśmy na dobrej pozycji wyjściowej przed kolejnymi etapami – skomentował Petr.

Na trzecim etapie, który zakończył się finiszem z zasadniczej grupy  najlepszym z naszych kolarzy okazał się Stanisław Aniołkowski, który zajął szóste miejsce.

– Ten etap nie ułożył się po naszej myśli. Popełniliśmy sporo błędów, które wyjaśniliśmy sobie na odprawie. Jestem przekonany, że zebrane doświadczenia zaprocentują w przyszłości – powiedział “Aniołek”.

O tym, jak będzie wyglądać końcowa klasyfikacja wyścigu miał zadecydować ostatni z etapów. Nasi zawodnicy wykonali na nim solidną robotę. Na lotnych premiach dwukrotnie jako pierwszy finiszował Szymon Krawczyk, który zabrał się w jeden z odjazdów. Dzięki temu Szymon został najaktywniejszym kolarzem wyścigu. 

– Przed dzisiejszym, kończącym rywalizację etapem każdy z nas był bojowo nastawiony. Chcieliśmy odmienić losy wyścig. Udało mi się zabrać w ucieczkę. Jestem dość szybkim kolarzem. Starałem się ten mój atut wykorzystać na lotnych premiach. Bardzo się cieszę z tego, że udało mi się wywalczyć koszulkę najaktywniejszego kolarza, ale naszym celem na dziś było zwycięstwo etapowe. W końcówce wszyscy pracowaliśmy, aby Stasiu miał jak najlepszą pozycję wyjściową na finiszu. W końcówce zabrakło trochę szczęścia, ostatecznie Aniołek był bardzo blisko podium, bo zajął miejsce tuż za nim – komentował na gorąco Szymon.

“Aniołek” zajął na tym etapie miejsce tuż za podium.

– Niestety na finiszu zostałem zablokowany przez włoskiego kolarza, co odebrało mi miejsce na podium.  Dla mnie była to cenna lekcja i doświadczenie na przyszłość. Żałuję, że nie wykorzystałem pracy drużyny i nie odwdzięczyłem się miejscem na podium. Wierzę jednak, że w kolejnych startach odwdzięczę się chłopakom i będziemy mogli świętować zwycięstwo moje lub któregoś z moich kolegów – mówił Stasiu.

Z postawy swoich podopiecznych podczas Wyścigu Dookoła Mazowsza nie do końca zadowolony jest Tomasz Brożyna, dyrektor sportowy naszej ekipy.

Były bardzo dobre momenty, ale też nie ustrzegliśmy się błędów. Ostatni etap w naszym wykonaniu był już bardzo poprawny. Jechaliśmy agresywnie, co zaowocowało koszulką aktywnego dla Szymona Krawczyka. Na finiszu zawodnicy bardzo dobrze się spisali rozprowadzając Staszka. Do miejsca na podium zabrakło bardzo niewiele. Jestem przekonany, że nasi młodzi zawodnicy wiele się nauczyli i wyciągną wnioski na przyszłość, które pozwolą im stać się lepszymi kolarzami. Należy podkreślić, że w pierwszej dziesiątce znalazła się trójka naszych zawodników. To dobry prognostyk przed kolejnymi startami – powiedział Brożyna.