Jedna koszulka, wielu chętnych

Jeszcze dziś Michał Paluta, który przed rokiem reprezentował naszą ekipę, może z dumą nosić koszulkę mistrza Polski. Być może będzie miał ten zaszczyt także przez kolejny rok. Aby tak się stało musiałby wygrać jutrzejszy wyścig ze startu wspólnego, który odbędzie się w Kazimierzy Wielkiej.

Problem w tym, że każdy z uczestników jutrzejszego wyścigu zrobi wszystko, by to właśnie jemu przypadła w udziale koszulka mistrza Polski. Konkurencja jest spora, co nie dziwi, bo gra idzie o prestiż i szacunek peletonu.

Nasza ekipa jest gotowa do walki o najwyższe cele.

– Celujemy w medale. Podczas wyścigów o mistrzostwo Polski największe znaczenie ma utrzymanie koncentracji od startu do mety. Nie można sobie pozwolić na rozprężenie – mówi Tomasz Brożyna, dyrektor sportowy naszej ekipy.

W czwartek w jeździe indywidualnej na czas w kategorii U23 Szymon Krawczyk wywalczył złoty medal, a Damian Papierski, który będzie reprezentował nasz kraj na rozpoczynających się w poniedziałek mistrzostwach Europy, zdobył medal brązowy.

Teraz czas na wyścig ze startu wspólnego.

– Jutro przed naszymi zawodnikami wyścig ze startu wspólnego. To będzie naprawdę ostre ściganie, trasa jest selektywna, wymagająca. Na przeważającej większości jest wąsko, ma też dużo podjazdów, zakrętów. Płaskiego terenu jest bardzo niewiele. To wszystko sprzyja ucieczkom, których spodziewam się sporo w trakcie wyścigu. Jesteśmy gotowi na różne sytuacje, a naszym celem jest mistrzostwo Polski zarówno w elicie jak i w orlikach – deklaruje Robert Krajewski, prezes i dyrektor sportowy naszej ekipy.

Kolarze będą mieli jutro do pokonania osiem rund. Każda ma długość 24,5 kilometra i znajduje się na niej 278 metrów przewyższeń, co oznacza, że w sumie kolarze pokonają ponad 2200 metrów przewyższeń.

– Trasa jest bardzo interwałowa, terenu płaskiego na rundzie jest bardzo mało, do tego dużo zakrętów i wąskie drogi, co zawsze sprzyja uciekinierom. Musimy być gotowi na wiele scenariuszy, ale wątpię, aby do mety dojechała duża grupa. Wszyscy jesteśmy bojowo nastawieni i gotowi na ciężkie ściganie – mówi Piotrek Pękala.

– Dzisiaj wybraliśmy się na rekonesans rundy tegorocznych Mistrzostw Polski. Fragmenty tej trasy pojawiały się już w ubiegłych latach podczas wyścigu Majora Hubala. Drogi praktycznie cały czas są wąskie, kręte z krótkimi podjazdami, więc można spodziewać się bardzo dynamicznego wyścigu i wielu prób odjazdów. Ostatnio wykonaliśmy dużo ciężkiej pracy i na pewno postaramy się to wykorzystać w jutrzejszym wyścigu. Na ten moment prognoza pogody przewiduje opady deszczu, ale zobaczymy jaki widok za oknami ujrzymy rano. Będziemy gotowi do walki, niezależnie od warunków atmosferycznych – kończy Kacper Walkowiak.

Start jutrzejszego wyścigu przewidziany jest na godzinę 11:30.

Naszą ekipę będą reprezentować – Stanisław Aniołkowski, Kacper Walkowiak, Piotrek Pękala, Michał Jaskot, Michał Gałka, Dominik Górak, Karol Wawrzyniak oraz Szymon Krawczyk.