W drużynie siła – udany początek włoskiej etapówki

Doskonale zaczęło się dla naszej ekipy Giro della Regione Friuli Venezia Giulia. Młodzieżowcy Szymon Krawczyk, Szymon Tracz, Piotr Pękala, Dominik Górak i Kacper Walkowiak zajęli drugie miejsce w drużynowej jeździe na czas ustępując jedynie Uno-X, a pokonując mistrzów Polski w tej specjalności – krajową ekipę Mazowsze Serce Polski.

Nasi zawodnicy wyruszyli na trasę jako trzeci od końca. Od samego początku zgodnie współpracowali, choć nie ustrzegli się drobnych błędów. Uzyskali na liczącej 23,7 kilometra trasie średnią prędkość 52.537 km/h w pokonanym polu zostawiając złożoną z seniorów ekipę Mazowsza Serce Polski, z którą przegrali na krajowych mistrzostwach w tej specjalności. O 33 sekundy lepsi okazali się tylko kolarze norweskiej ekipy Uno-X. Tak dobry występ w inaugurującym zmagania etapie otwiera naszym zawodnikom do walki o jak wysokie pozycje w klasyfikacji generalnej wyścigu. Nie dziwi więc radosny nastrój w naszej ekipie.

– Pojechaliśmy fajną jazdę drużynową na czas. Każdy z nas dał z siebie 110 procent i to przełożyło się to na dobry wynik, a muszę przyznać, że nie obyło się bez błędów. Dla nas to lekcja na przyszłość. Osiągnięty dziś wynik daje nam dobrą pozycje wyjściową do walki o wysokie lokaty w klasyfikacji generalnej – mówi Szymon Krawczyk.

Z postawy swoich podopiecznych zadowolony jest dyrektor sportowy, Tomasz Brożyna.

– Chłopcy pojechali bardzo dobrze. To świetny wynik, tym bardziej że w tym składzie jechaliśmy po raz pierwszy. Strata do zwycięskiego zespołu Uno-X, który jest ekipą prokontytnentalną była spora, ale gdybyśmy pojechali optymalnie technicznie była szansa na zwycięstwo. Pamiętajmy jednak, że nasi kolarze to młodzieżowcy, którzy ciągle się uczą kolarstwa. Niektórzy z nich jechali w drużynie na czas po raz drugi, trzeci w życiu. Śmiało mogę więc powiedzieć, że dzisiejszy egzamin z jazdy drużynowej zdali bardzo dobrze – przyznaje Brożyna.