Przed dzisiejszym, ostatnim etapem Tour of Romania Szymon Krawczyk tracił do lidera w klasyfikacji młodzieżowej jedną sekundę. Na trasie kryterium ulicznego w Bukareszcie odrobił tę stratę i odzyskał białą koszulkę, a także wskoczył na trzeci stopień podium w klasyfikacji generalnej.
Szymon miał utrudnione zadanie, bo po piątkowym upadku Kacpra Walkowiaka do ostatniego etapu przystąpił jedynie z trójką kolegów z ekipy. Pozostałe drużyny miały siedmioosobowe składy. Co więcej, od początku nic nie układało się po myśli naszych zawodników.
– Na dwóch pierwszych premiach finiszowałem na czwartej pozycji. Bardzo się staraliśmy, ale zawsze ktoś nam uciekał. Byłem trochę podłamany, ale przypomniały mi się słowa Staszka Aniołkowskiego wypowiedziane przez niego po piątkowym etapie Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. O walce do końca i nie poddawaniu się. Postanowiłem, że będę próbował dając z siebie maksimum. Chłopacy również jechali na więcej niż sto procent możliwości. Pozostało mi wykończyć ich pracę. Bardzo dziękuję kolegom za ogromne zaangażowanie i determinację. To nasz wspólny sukces. Dziękuję także obsłudze oraz prezesowi. To był trudny, ale wiele nam dający tydzień – powiedział po zakończeniu wyścigu Szymon.
W klasyfikacji młodzieżowej Piotrek Pękala zajął czwarte miejsce, a Dominik Górak był szósty.
W klasyfikacji generalnej Szymon zajął trzecie miejsce, 11. Był Piotrek Pękala, a 14. Dominik Górak.