Jutro we włoskiej Imoli ostatni akord szosowych kolarskich mistrzostw świata – wyścig ze startu wspólnego z udziałem zawodnika naszej ekipy – Stanisława Aniołkowskiego.
Staszek powołanie do seniorskiej reprezentacji na najważniejszą imprezę w tym przedziwnym roku zawdzięcza wywalczonemu w Kazimierzy Wielkiej tytułowi mistrza polski. Jutro Staszek wraz z Michałem Gołasiem, Łukaszem Owsianem, Maciejem Paterskim i Kamilem Małeckim będą
pomagać liderowi naszej reprezentacji Michałowi Kwiatkowskiemu w walce o tęczową koszulkę, którą ten już raz wywalczył – w 2014 roku.
Dziś nasza kadra odbyła rekonesans trasy. Jest bardzo wymagająca. Runda ma długość 28,8 kilometra. Jutro kolarze przejadą w sumie 259,2 km przy całkowitym przewyższeniu blisko 5000 metrów.
– Trasa jest bardzo ciężka. Nie jest to raczej teren dla mnie, nawet w roli pomocnika. Jednak jestem dobrej myśli. Niedawno jechałem w Małopolskim Wyścigu Górskim, gdzie również było bardzo dużo trudności, a i tak dałem radę. Jestem w dobrej formie – zrobiłem wszystko, co mogłem, by przygotować się do tych mistrzostw, a co to da? O tym przekonamy się jutro.
Start wyścigu o mistrzostwo świata o 9:45.